$ 0 0 Co z tego, że był to gol na 1:5. Luis Ramirez Zapata zdobył bramkę dla Salwadoru i szalał ze szczęścia. Niektórzy jego koledzy kazali mu się uspokoić. Bali się, że może to rozwścieczyć reprezentantów Węgier. Skończyło się historyczną dwucyfrówką.